piątek, 26 października 2012

8.


Autumn


-Josh?- zapytali wszyscy na raz.
-To wy się znacie?- zapytałam.
-Nie no co Ty, tak tylko strzelili jego imię.- prychnęła Summer.- To chyba logiczne że skądś się znają.-dodała.- Więc skąd?-zapytała.
-Josh gra w naszym zespole na perkusji.-odpowiedział Liam.
-I wszystko jasne.-podsumowała Summer wracając do jedzenia.
-Ty grasz na perkusji?- zapytałam Josha patrząc na niego, zawsze uwielbiałam wszystkich perkusistów.
-No tak, już dobre kilka lat. Nigdy nie słyszałyście jak walę w bębny?-zapytał.
-Nie za bardzo.-odparłam.
-A to wszystko dlatego że Autumn cały czas gra na swojej gitarze i nic poza tym nie słychać w tym domu.-dodała Summer.
-Summer przestań, dziś chyba przesadzasz.- powiedziała do niej Winter.-Albo się uspokoisz albo idź do swojego pokoju.
-Z miłą chęcią stąd wyjdę.-odpowiedziała, nałożyła na swój talerz dużą ilość sałatki i skierowała się do schodów. Harry odprowadzał ją wzrokiem. Czyżby coś się kroiło? Nie ważne.
Zapadła nie zręczna cisza.
-To ja może do niej pójdę?-zapytał Harry.-Mogę?-popatrzyła na Winter.
-Jeśli chcesz, drugie drzwi po lewej.-odpowiedziała, a loczek szybko wziął w rękę ostatnie dwie  muffinki z talerza i pobiegł na górę.
-To może przyłączysz się do nas Josh?-zapytała Spring, Niall popatrzy na nią jakoś dziwnie. Oj był zazdrosny, jakie to urocze.
-Nie będę wam przeszkadzał, przyszedłem tylko na drobne pożyczki.-odpowiedział brunet.
-A no tak zapominałam.- szybko wbiegłam do kuchni i napełniłam szklankę Josha do pełna cukrem.-Proszę.-powiedziałam podając mu szklankę.
-Dziękuję.
-Josh no weź zostań jak widzisz dwa miejsca już się zwolniły więc masz gdzie siadać, nie daj się prosić.-powiedział do chłopaka Winter.
-Ale na pewno nie będę wam przeszkadzał?-zapytał.
-No co Ty!-powiedział wesoło Niall.- Chodź i siadaj, dziewczyny zrobiły mnóstwo dobrego jedzenia.-dodała, a wszyscy roześmieli się .
Czas leciał nam bardzo szybko, z jadalni przenieśliśmy się do salonu gdzie chłopaki dorwali się do telewizora i  włączyli jakoś starą komedie, nie bardzo mnie ona interesowała ale cóż musiałam oglądać. W połowie filmu dołączyli do nas Summer i Harry, jakoś tak wyjątkowo spokojni, blondynka przez cały czas unikała spojrzenia bruneta. Coś się stało, ale co? Po tym jak w salonie pojawiła się ta dwójka, Winter oznajmiła że źle się czuję i że idzie się położyć, pożegnała się ze wszystkimi i kazał do końca dobrze zając się gośćmi. To był odpowiedni moment na to aby zaplanować przyjęcie urodzinowe dla W.
-Mam sprawę.-powiedziałam, wszyscy spojrzeli na mnie pytająco.- Winter ma obchodzi jutro swoje 21 urodziny i chciała prosić was o pomoc przy zorganizowaniu dla niej przyjęcia niespodzianki, piszecie się na to?- zapytałam.
-Impreza!-wydarł się Harry.
-Ciii!- rozkazałam mu, a on momentalnie się uciszył.-Niespodzianki, czyli Winter nie może się dowiedzieć Harry.
-Przeprasza, ja jestem za!-powiedział.
-My oczywiście też.-powiedział Liam za całą resztę.
-To tak: Zayn i Perrie- popatrzyli na mnie pytająco- zajmiecie się zorganizowaniem DJ-a , dobrze?
-Po co nam DJ, jeśli jest DJ Malik?-powiedział Lou.
-Że kto?-powiedziałyśmy na raz ja, Summer i Spring.
-Widać że nie jesteście naszymi fankami.-podsumował z dziwną miną loczek, na którego lodowato spojrzała Summer.- Dobra już nie ważne.-powiedział po chwili.
-Czyli co?-zapytałam patrząc na Zayna.
-Dobra zajmiemy się tym.-powiedział uśmiechając się zabójczo.
-Lou, El w wasze ręce idzie wynajęcie jakiegoś klubu, wiem mało czasu ale liczę na was.-powiedziałam.
-Luzik damy radę.-powiedział szatyn i objął swoją dziewczynę.-Jak nie my to kto, co nie El?
-Oczywiście.-odpowiedziała brunetka, a Lou złożył na jej policzku soczystego buziaka.
-Dobra, jakieś dekoracje też trzeba zrobić, kto jest chętny?-zapytałam.
-To może ja i Liam.-zaproponowała Dan.
-Tak też myślałam, więc wy dekoracje.- powtórzyłam.
-Jedzenie może...- nie dane było mi nawet skończyć tego zdania, kiedy Niall powiedział.
-Ja, ja wybierz mnie!- krzyczał.
-Cicho głodomorze!- uciszyłam go szybko.-Dobra Ty, ale z kim?
-Jak to z kim, Spring mi pomoże.-powiedział bez chwili zawahania blondyn, ruda popatrzyła na niego pytająco.-Co nie chcesz być ze mną w parze?-zapytał.
-Nie o to chodzi, musiałeś akurat wybrać jedzenie?- zapytał.
-Ja kocham jedzenie.-powiedział Irlandczyk.
-Właśnie widzę.
-Dobra koniec, czyli Spring i Niall jedzenie.
-Alkohol, taki wiecie żeby było można napić się przed i po wyjściu z klubu.-powiedziałam- Harry możesz?-zapytałam.
-Jasne.
-Summer Ci pomoże.-podsunęłam, a blondynka zmierzyła wzrokiem najpierw mnie a później loczka.
-Jeśli muszę.-odpowiedziała od niechcenia.
-A ty co będziesz robić?-zapytał naglę Lou.
-Ja razem z Joshem, tak jesteś zaproszony.- dodałam kiedy brunet dziwnie na mnie spojrzał.- Podzwonimy po znajomych Winter i zaprosimy ich.-powiedziałam.-A i najważniejsze przywieziemy W. na miejsce.
-W takim razie wychodzimy.- zakomunikował Liam.- Musimy jutro wcześnie wstać jeśli ten plan ma wypalić.- dodała.- No zbierać się! 
Wszyscy zaczęli podnosić się z kanap kierując się w stronę korytarza. My we trzy grzecznie odprowadziłyśmy ich i na pożegnanie ze wszystkimi przytuliłyśmy. Kiedy zamknęłam za nim drzwi, wszystkie ruszyłyśmy do naszych pokoi. Bo przecież jutro wieli dzień !


 ***

Przepraszam za wszystkie błędy!!!


Ta to znowu ja :D 
Jak tam, co tam u Was?
O tym czymś na górze nie wypowiadam się, opinie pozostawiam wam ;P
Nie jest on za długi ale no cóż musi taki być ...
I tak w następnym rozdziale będzie się działo (przynajmniej tak mi się wydaje) mam już koncepcje ;)
Może uda mi się napisać dużo w przyszłym tygodniu, ponieważ do szkoły idę tylko w poniedziałek, ale we wtorek i środę chyba jadę w odwiedziny do brata, wiecie party hard w akademiku :D
Co za tym idzie nie obiecuje że coś udam mi się napisać  ;)


Dziękuję za komentarze ;***
Kocham Was ;D 
Do następnego,
M.

4 komentarze:

  1. Przyjęcie nispodzianki zawsze niosą ze sobą jakieś... niespodzianki! Ciekawa jestem co się wydarzy na imprezie urodzinowej Winter. Niby snuję już jakieś domysły, a czy dobrze pomyślałam dowiem się w kolejnym rozdziale :) Życzę weny i czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja już bym chciała wiedzieć co siee na tej imprezie stanie ; d na serio... ; )
    wgl wszystko mnie interesuje. co Summer i Harry odwalili u góry ; d kiedy w końcu NIall ze Spri zaczną do siebie hmmm... zarywać? no tak to nazwijmy ; d
    no i co wgl bedzie z całą resztą. na tej imprezie musi siee coś zdarzyć!
    czekam na nią z niecierpliwością! ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe co będzie jutro na imprezie. Nie mg sie doczekac. Liczę na jakąś bójkę czy coś w tym stylu Ja dopiero zaczynam. Choć pisałam już wcześniej blooga. Oto link http://everyoung69.blogspot.com/.
    Twój rozdział niesamowicie mi się podobał. Mam nadzieje że skomentujesz także mój nowy blog. Byłabym bardzo wdzięczna.
    Czeekam na nowy rozdział.!!! Już nie mg się doczekać.

    xoxo Olivia

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest, udało mi się w końcu nadrobić ! Jestem z siebie dumna.
    Na prawdę chciałam cię przeprosić gdyż miałam dużo nauki i do tego jestem w klasie sportowej i muszę opanować treningi i naukę, jest na prawdę trudno.
    Sama nie miałam dużo czasu na swoje blogi, a na czytanie innych to wgl. Więc jeszcze raz przepraszam i mam nadzieję, że mi wybaczysz ?
    Niall i Spring do siebie pasują ^^
    Wgl jestem ciekawa jak potoczy się sprawa z Summer i Harrym ? ;>
    I także jestem strasznie ciekawa co wydarzy się na imprezie ;d
    Kiedy dodasz następny ?
    A i tu Mrs.Hungry z life-is-one-big-game, po prostu nazwe zmieniłam.
    Czekam na nexta;3

    OdpowiedzUsuń